Najmniej skomplikowana gra świata – memory, występująca też czasami pod polską nazwą „gra w pamięć”, albo „gra w pary”. To po prostu dowolna parzysta liczba karteczek albo kartoników, z jednej strony zadrukowana obrazkiem, z drugiej zaś pusta. Każdy obrazek występuje podwójnie, a celem gry jest odnalezienie jak największej liczby par wśród kartoników odwróconych obrazkiem do dołu. Te proste zasady jest w stanie zrozumieć już nawet dwulatek, dlatego też memory to jedna z pierwszych gier dziecka.
A mimo to dotychczas nie mieliśmy gry będącej stricte „grą w pamięć”. Dlaczego? Do tej zabawy wykorzystywałyśmy z Majką kartoniki z gry „Basia i kolory”, jest ona również jednym z wariantów wykorzystania zestawu „Carotina. Gry dla przedszkolaków”, który również posiadamy. Dlatego też nigdy nawet nie rozglądałam się za dodatkowym pudełkiem memorów właśnie.
A potem zobaczyłam te i wiedziałam, że musimy je mieć. Szczęśliwie udało mi się wygrać nasz egzemplarz w konkursie organizowanym na fantastycznej GRUPIE dla fanów planszówek dla maluszków, (bardzo polecam, jeśli macie zbyt ciężkie portfele, bo stamtąd nie można wyjść bez mnóstwa inspiracji i koszyka pełnego po brzegi) ale gra jest w regularnej sprzedaży i w stosunkowo atrakcyjnej cenie.
Dlaczego akurat te musiały znaleźć się wśród naszej kolekcji? Ze względu na ptaszki. 48 kartoników z obrazkami, z których składa się gra, zdobią bowiem 24 zdjęcia ptaków wyselekcjonowane przez pracowników Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego. A że na odwrociu pudełka każdy z gatunków został podpisany, to gra nie tylko trenuje pamięć, spostrzegawczość, koncentrację i umiejętność skupiania uwagi przez dłuższą chwilę, ale również uczy nazw polskiego ptactwa. Zimą to zawsze topowy temat, więc niejednokrotnie okaże się również kołem ratunkowym rodzica postawionego wobec pytania „Mamo, a co to za ptaszek?”. Sprawdzone, polecam.
Zdjęcia są dobrej jakości i mimo niewielkiej powierzchni kartonika, są wyjątkowo czytelne. I po prostu ładne. Jedyna trudność w tym, że niektóre z gatunków zostały przedstawione w locie, przez co nie zawsze łatwo porównać je z tym na trawniku przed domem. Również samo wykonanie gry zasługuje na pochwałę – kartoniki są grube i nie rozwarstwiają się, a ilustracje matowe, dzięki czemu nie odbija się od nich światło. Wytrzymają sporo międlenia w małych rączkach.
Jak na mój gust pudełko mogłoby być nieco mniejsze (małe pudełko = więcej miejsca na półce), ale to już raczej fanaberia.
Bardzo polecam wszystkim małym odkrywcom ciekawym podniebnego świata ptaków. Ze względu na realne zdjęcia, to świetny prezent również dla dzieci wychowywanych w duchu Montessori.
Ptaki Polski. Memory. Kolorowa Edukacja
Autorzy: Krystyna Jędrzejewska-Szmek, Michał Kryciński
Firma: RM
Sugerowany wiek: 3+.