Trollinka Astrid i jej nieustraszony kot Tja podróżują po całym świecie w poszukiwaniu nowych lektur do domowej biblioteczki. Zdobywanie każdej książki to nowa przygoda, tak samo jak później ich czytanie! Niezależnie jednak od tego, czy uda im się zdobyć komedię, baśń czy historię miłosną, żadna z książek nie przypada Tja do gustu.
Zakochana w czytaniu Astrid nie ustaje w wysiłkach próbując przekonać swojego przyjaciela do książek. W końcu postanawia sama napisać opowieść tylko dla Tja i sprezentować mu ją na urodziny – 24 grudnia – opowieść tak wyjątkową, jak jej kot.







Przepiękna zarówno pod względem wizualnym – to prawdziwa gratka dla fanów zarówno Emilii Dziubak, jak i kotów oraz trolli, Astrid to najbardziej urocza trollinka na świecie, a mimika Tja jest po prostu wybitna – jak i pod względem przesłania, bo to historia wspaniałej przyjaźni, książkach i głodzie przygody.
Pełna fantastycznych ilustracji, nawiązań do najukochańszych baśni naszego dzieciństwa i miłości do czytania.
Cudna, starannie wydana, można oglądać na okrągło. I chociaż nie ma w niej wiele tekstu, potrafi i rozbawić i rozgrzać serduszko.
Martin Widmark, Emilia Dziubak, Biblioteka Astrid, Warszawa: Wydawnictwo Mamania, 2022, 32 s.
Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z Wydawnictwem Mamania.