Czy istnieje ciekawszy temat dla przedszkolaka, niż ludzkie wnętrzności i inne flaczki? No, chyba tylko geneza powstawania bąków. Na szczęście w tej całkiem konkretnej (i pod względem wielkości i zawartych informacji) kartonówce znajdziemy i jedno i drugie.
Narracja książki została zbudowana za pomocą dialogu między Profesorem Mądralińskim i ciekawską, dość poczciwą Krową Gryzeldą. Za pomocą pytań i odpowiedzi oraz wątpliwości i ich rozwiewania wspólnie wprowadzają maluchy w świat jedzenia i trawienia, nierzadko w całkiem zabawny sposób.






Mały czytelnik pozna krok po kroku drogę, jaką ma do przebycia jedzenie w jego ciele – od kęsa aż po kupę. Dowie się dlaczego trzeba dokładnie gryźć pożywienie i do czego służy ślina, czym różnią się mięsożercy od roślinożerców, jakie narządy poza żołądkiem biorą udział w procesie odżywiania się, skąd się bierze czkawka, po co bekamy i czym grozi skakanie podczas jedzenia. No i skąd się biorą bąki oczywiście! Dwunastnica, wątroba, pęcherzyk żółciowy, ślepa kiszka i kosmki jelitowe – to tylko niektóre z intrygujących pojęć, które czekają na ciekawego świata malucha.
A cały ten flaczkowy wykład prowadzi do prostych wniosków dotyczących zdrowego odżywiania pełnego różnorodnych produktów, picia dużej ilości wody i konieczności mycia rąk przed jedzeniem. Będzie też o biegunce, zaparciach ( i o krowich plackach też!), bolącym brzuszku i niezdrowym jedzeniu a także o specjalistach, u których można szukać pomocy w przypadku brzuszkowych problemów – gastrologu, gastroenterologu i dietetyku.
Jeśli natomiast chodzi o niedociągnięcia, to zwrócono mi uwagę na nieco niefortunnie ukazany „przekrój” przez żołądek krowy, gdzie jego komory zostały od siebie dość mocno odseparowane, co może prowadzić do utrwalenia mitu o 4 żołądkach krowy (czy wy też wyrośliście na przekonaniu, że krowa ma cztery żołądki?). Fakt, że krowi żołądek ma cztery KOMORY został opisany w formie słownej (nawet dwa razy i w towarzystwie ciekawego słownictwa dla młodocianych fanów trudnych słówek), niemniej jednak między słowem a ilustracją jest pewien dysonans, warto dokładniej wytłumaczyć to dziecku, żeby kolejne pokolenie nie myślało, że krowy mają więcej niż jeden żołądek :)
Mimo tego jednego minusa, polecamy bo to spora dawka intrygującej wiedzy podana w bardzo przystępny i humorystyczny sposób. Na pewno zostanie na dłużej w naszej kolekcji.
Anna Czerwińska-Rydel, Anna Gensler, Mniam! Co w brzuchu burczy, Poznań: Wydawnictwo Papilon, 2021, 30 s.
Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Papilon.