Grajki Majki: „Wytęż wzrok”

Czy są tu jacyś fani wypatrywania szczegółów? A książki „Rok w przedszkolu”? Całkiem niedawno pokazywałam Wam inną nowość z tej serii – „Rok na zamku”.

Wszystkim  przyszłym przedszkolakom gorąco polecamy w tym temacie również:
książeczki ułatwiające adaptację
„Feluś i Gucio poznają emocje”
a obecnie do przedszkola uczęszczającym
serię o Dusi
„Przedszkole Pani Matyldy”
„Feluś i Gucio grają w sylaby”.

Tymczasem na podstawie wyszukiwanki Przemysława Liputa pt. „Rok w przedszkolu” stworzono bardzo prostą i jednocześnie absorbującą grę wzbogacającą dotychczasowe przyglądanie się szczegółowym ilustracjom o jakże motywujący element rywalizacji i ściśle określone zadania do wykonania.

Zestaw składa się z 48 dwustronnych kart. Z jednej strony (na awersie) znajduje się przedstawienie koloru lub kształtu, z drugiej zaś (na rewersie) ilustracja – wycinek z książki „Rok w przedszkolu”. Karty należy dokładnie potasować, a następnie ułożyć w stos awersem do góry. By rozpocząć grę, odkrywamy pierwszą kartę z góry i położyć z boku stosu, dzięki zobaczymy ilustrację. Następnie należy jak najszybciej odnaleźć na obrazku przedmiot o kolorze lub kształcie określonym przez kartę znajdującą się obecnie na szczycie stosu. Kto pierwszy znajdzie i nazwie poszukiwany przedmiot może bierze kartę. Wygrywa osoba, która zbierze najwięcej kart.

Wbrew pozorom nie jest to wcale taka prosta sprawa – czasami trafi się duży przedmiot o pożądanym kolorze, a innym razem będzie to tylko drobny szczególik, którego będzie trzeba chwilę poszukać. Albo zastanowić się nad jego nazwą. Ale to wszystko szybcikiem, zanim inny gracz nas wyprzedzi, dzięki czemu rozgrywka jest bardzo dynamiczna. A kształty są jeszcze trudniejsze od kolorów! Bo choć na kartach znalazły się jedynie wybrane fragmenty z rozbudowanych ilustracji książki Liputa i mamy je tu w sporym powiększeniu, to jednak wciąż mnóstwo się na nich dzieje.

Dzięki elementowi losowości rzadko kiedy zdarza się, ze w kolejnych grach musimy szukać tego samego elementu na danym obrazku, więc gra nie znudzi się szybko.

Grając ćwiczymy nie tylko spostrzegawczość, nazwy kolorów, przedmiotów i kształtów, ale również refleks, umiejętność skupiania uwagi i…oswajanie się z przegraną, bo jednak nie raz i nie dwa inny gracz nas wyścignie, choć mieliśmy już upragnione słowo na końcu języka.

Warto pod koniec gry wykorzystać karty również do treningu opowiadania prosząc malucha, by opisał nam scenę, którą widzi. A może uda mu się wymyślić do niej jakąś historię?

W moim odczuciu spokojnie można po nią sięgnąć już z trzylatkiem.

„Wytęż wzrok”
Autor: Przemysław Liput
Ilość elementów: 48 dwustronnych kart
Sugerowany wiek: 5+
Ilość graczy: 2-5
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Jedna uwaga do wpisu “Grajki Majki: „Wytęż wzrok”

  1. Bardzo ciekawa propozycja! Moje przedszkolaki uwielbiają książki z seri „Rok w…”. W naszej grupowej biblioteczce znajdują się trzy tytuły z tej serii. Myślę, że gra bardzo by im się spodobała. Akurat będę doposażać salę w zabawki i pomoce edukacyjne, więc chętnie dodam tę grę na listę :)

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s