Nieustraszona Claudette powraca! Pogoniła kota olbrzymom, stawiła czoła smokom, przyszedł czas na potwory!
Kiedy Mon Petit Pierre szykuje się do corocznych Igrzysk Wojowników, Claudette wydaje się być idealnym kandydatem do drużyny reprezentantów. Nie wszystko jednak idzie po jej myśli…
Kiedy zamiast zajmować się tym, co wojowniczki lubią najbardziej, trzeba doić krowy, ubijać masło, zbierać grzyby, tkać, czy orać pole, predyspozycje naszej walecznej bohaterki nie są już tak oczywiste. A zniechęcenie wobec kolejnych konkurencji, frustracja spowodowana wrednymi przeciwnikami i potrzeba zwycięstwa zaprząta jej głowę tak bardzo, że nie zauważa prawdziwego niebezpieczeństwa. Od czego jednak są przyjaciele?
I czy wygrywanie jest zawsze najważniejsze?
To już trzeci tom, a przynosi równie wiele emocji, co dwa poprzednie. Jest akcja, jest humor, wywijanie mieczami, siła przyjaźni, śmiertelne zagrożenia, sztuka dyplomacji, magiczne lody, olbrzymia dawka girl power i przerośnięte krewetki zjadające wszystkich twoich bliskich. Jest ekstra!
Super ekstra jest też kilka stron dodatku, który daje czytelnikowi wgląd w proces powstawania i modyfikowania komiksu. Ależ to musi być tytaniczna praca!
Jorge Aguirre, Rafael Rosado, Strzeżcie się, potwory!, Warszawa: Wydawnictwo Jaguar, 2019, 172 s.
Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jaguar.
To jest tak superprzyjemna seria, że aż się zdziwiłam. Doskonały komiks dla dzieci <3
PolubieniePolubienie
Ja też byłam bardzo przyjemnie zaskoczona. Sięgnęłam po nią ze względu na smoki i niespodziewanie zostałam największą fanką 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba