Dotychczas nigdy nie poświęcałam zbyt wiele uwagi akcjom mającym na celu liczenie albo porządkowanie przeczytanych książek – zawsze wydawało mi się, że jestem na to za mało obowiązkowa. Bardzo ładnie widać po moich stosach wstydu i miesięcznych planach czytelniczych, których nigdy nie potrafię dotrzymać, że wybór lektury to u mnie bardzo spontaniczna kwestia. A dwa czynniki – czytanie przede wszystkim dla przyjemności i fatalne wyniki z matematyki – demotywują mnie do liczenia, chociaż pod koniec roku zerkam zwykle na statystyki.
Nie wiem, czy tak było zawsze i ja po prostu przegapiłam tą część internetu, czy to jakaś nowa moda, ale zauważyłam ostatnio prawdziwy wysyp czytelniczych wyzwań – jedno ciekawsze od drugiego – i powiem szczerze, że obok niektórych z nich nie potrafię przejść obojętnie.
Wybrałam kilka najciekawszych, na które po prostu muszę się skusić, i na ich przykładzie przetestuję ten rodzaj motywacji.
Przeczytam 52 książki w 2018 – dotychczas to wyzwanie wychodziło mi samo z siebie i okazywało się miłą niespodzianką pod koniec roku – w 2017 również się udało, bo naliczyłam 58 książek. Ale liczyć na bieżąco naprawdę nie potrafię, więc pewnie jak zwykle wszystko okaże się dopiero po fakcie.
WyPożyczone 2018, czyli wyzwanie czytelnicze Marty z Rudym Spojrzeniem – wszystko co trzeba zrobić, to pożyczać książki! Z bibliotek (zarówno stacjonarnych, jak i internetowych) albo od znajomych. Z biblioteki korzystamy często, szczególnie jeśli chodzi o lektury Majki. Ja bardzo chętnie wypożyczam literaturę młodzieżową, po prostu nie mam już miejsca na te wszystkie serie, z którymi chciałabym się zapoznać. Nie miałam pojęcia jaką liczbę książek zadeklarować, więc podejmując z Bobasą to wyzwanie idziemy na żywioł!
22 minuty dziennie wraz z Tak Czytam – to trochę wyzwanie dla komfortu psychicznego, bo czytam dużo więcej niż te 22 minuty każdego dnia, chociażby samej Majce. Ale nie zawsze trzeba przecież dążyć do nie wiadomo jak wygórowanych celów. A taka chwila z książką powinna być zawsze w zasięgu.
Czytelnicze Podróże w Nieznane – bookchallenge Uwaga Czytam – to chyba najfajniejsza lista literackich tematów na jaką trafiłam, aż od razu chce się zabrać za czytanie. Co ważne, nie jest za bardzo rozbudowana, a jednego wyzwania miesięcznie spokojnie mogę się podjąć. Szczególnie, że hasła pozostawiają dużą swobodę interpretacji.
Olimpiada Czytelnicza u Pośredniczki Książek – co do tego wyzwania mam najwięcej wątpliwości, bo jednak dużo większą wagę przykładam do przyjemności czytania, niż do ilości. W tym wyzwaniu liczą się przeczytane strony, a ja mam w planie nadrobić parę konkretnych cegłówek, które zbyt długo już kurzą się na regale, więc każda dodatkowa motywacja jest mile widziana.
I jeszcze dwa moje prywatne wymysły:
Przede wszystkim postaram się wytrwać w postanowieniu nie zabierania się za nową książkę dopóki nie napiszę chociaż krótkiej notatki o poprzedniej – w przeciwnym razie byłabym stale w czytelniczym ciągu i nigdy nie napisałabym żadnej recenzji (w zeszłym roku prawie się udało – odpuściłam jedną recenzję w święta i po dziś dzień przeczytana książka czeka na recenzję zerkając na mnie z wyrzutem).
A zauważyłam, ze spisywanie wrażeń z lektury sprawia, że zwracam uwagę na więcej szczegółów i lepiej zapamiętuję samą treść. Gimnastyka dla mózgu + fun to idealne połączenie. Warto w tym celu zmusić się do odrobiny samodyscypliny.
Ponadto mam silne postanowienie przeczytać przynajmniej 20 pozycji z moich licznych stosów i półek wstydu. Podobno jak się o czymś napisze (i to publicznie!) to łatwiej potem dotrzymać obietnicy. Liczę na to!
No to powodzenia – zwłaszcza z tym delfem z wyzwania i z „półkownikami” :)
PolubieniePolubienie
Na Goodreads albo na Lubimyczytać możesz sobie zrobić półkę, i tam zapisywać przeczytane ksiązki, trochę szybciej będzie :)
Ja jestem od czterech lat wierna własnie 52bookchallenge, oczywiście nic na siłę :)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Korzystam z lubimyczytać, ale zdarza mi się o tym zapominać :D
PolubieniePolubienie
Wyzwania nie są dla mnie, nie lubię planować, zapominam robić podsumowania. :D
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Mi się zawsze przypomina o nich pod koniec roku :D
PolubieniePolubienie
Zapraszam również do mnie na #czytambopolskie :)
PolubieniePolubienie
O, taka motywacja też bardzo mi się przyda, dzięki!
PolubieniePolubienie